Jak chronić zatoki zimą?

Przede wszystkim od momentu rozpoczęcia jesiennych słot należy nosić czapkę. Organizm ludzki wychładza się przede wszystkim przez głowę, a przeziębienie najłatwiej złapać wtedy, kiedy ostry wiatr przewieje nasze uszy i węzły chłonne. Na rynku jest obecnie dostępnych tak wiele różnych wzorów i kolorów czapek, że na pewno każdy znajdzie tę, w której będzie wyglądał dobrze. Warto zainwestować w czapkę wełnianą, która najskuteczniej będzie utrzymywać ciepło. Nie zaszkodzi także dobrać do niej grubego szalika.

Bardzo ważne jest, by zadbać o odpowiednie nawilżenie powietrza. W okresie jesienno-zimowym najczęściej rzadko otwieramy okna nie chcąc doprowadzać do wychłodzenia pomieszczeń, w zamian za to zaś odkręcamy mocno kaloryfery. W efekcie powietrze w naszych mieszkaniach jest bardzo suche, co mocno podrażnia śluzówki. W takim stanie o wiele łatwiej jest się przeziębić. Warto zatem zainwestować w profesjonalny nawilżacz powietrza lub po prostu od czasu do czasu położyć na kaloryferze mokry ręcznik.

W okresie jesienno-zimowym niestety należy zapomnieć o porannym myciu włosów. Oczywiście wychodzenie na dwór z mokrą głową nie jest rozsądne niezależnie od aury, jednak w okresie zwiększonej zachorowalności na grypy warto zdawać sobie sprawę z faktu, że nawet dokładne wysuszenie włosów nie pomaga. Nie powinno się wychodzić z domu przez co najmniej godzinę po wysuszenie włosów suszarką. W tym czasie bowiem głowa jest jeszcze zbyt rozgrzana, a włosy tak naprawdę nigdy do końca nie są suche - w takim wypadku nietrudno o przeziębienie zatok i złapanie kataru.

Kiedy na zewnątrz jest zimno, większość z nas unika otwierania okien. Okazuje się, że jest to poważny błąd, który może doprowadzić do rozwoju przeziębienia i do podrażnienia zatok. Warto przynajmniej raz dziennie otworzyć na chwilę okno w mieszkaniu by przewietrzyć pomieszczenia. Dzięki temu można łatwo zahamować rozwój szkodliwych dla naszego zdrowia wirusów i bakterii, które znakomicie rozwijają się w niewietrzonych pomieszczeniach z suchym i rozgrzanym powietrzem.

Warto zadbać także o odpowiednią temperaturę w pomieszczeniach, w których spędza się dzień. Nawet największe zmarzluchy powinny pomyśleć o przykręceniu kaloryferów - temperatura umożliwiająca chodzenie po mieszkaniu w koszulce z krótkim rękawem może jest przyjemna, ale na pewno nie sprzyja utrzymaniu odporności. Wychodzenie na dwór z mocno rozgrzanych pomieszczeń to najłatwiejsza droga do przeziębienia zatok. Warto zatem zadbać, by różnica pomiędzy temperaturą panującą w pomieszczeniu a tą panującą na zewnątrz nie była aż tak duża.

Niezwykle istotna jest także codzienna dieta. Wprawdzie jesienią i zimą ciężko jest o tak duży wybór sezonowych owoców i warzyw jak w lecie, ale sprzymierzeńcem zdrowych zatok na pewno będą owoce cytrusowe oraz warzywa korzeniowe. Warto zadbać o to, by w codziennym jadłospisie znalazło się ich jak najwięcej. Do przygotowywania deserów czy przekąsek można używać także mrożonek, które pomimo poddania ich procesowi zamrażania zachowują sporo witamin i wartości odżywczych.