Jak prawidłowo dobrać podkład do twarzy?

Przede wszystkim należy kosmetyk dobrać odpowiednio do swojego typu cery. W zależności od tego czy nasza skóra na twarzy jest tłusta, sucha czy też mieszana, wybierajmy produkty, które są do niej przeznaczone.

Często młode osoby borykają się z problemem trądziku czy różnych zmian na skórze. Wówczas należy dobrać podkład kryjący. Oznacza to, że ma on w sobie dużo pigmentu czyli koloru i zakryje wszystkie niedoskonałości. Trzeba go tylko umiejętnie nałożyć, ponieważ zbyt duża ilość kryjącego podkładu nie tylko nie zakryje niedoskonałości, ale wręcz je uwypukli i stworzy nienaturalny efekt maski. Przy cerze trądzikowej uważajmy na konsystencję podkładu. Nie może być on zbyt tłusty, żeby nie zapchał naszych porów i nie pogorszył stanu skóry. Wybierajmy podkłady matujące, które będą utrzymywały sebum na naszej twarzy w ryzach i nie dopuszczą do przetłuszczenia się skóry oraz do świecenia się cery. Również dla młodych osób bez problemów z niedoskonałościami, ale posiadających skórę tłustą poleca się podkłady matujące.

Osoby ze skórą mającą tendencję do przesuszenia i do występowania tak zwanych suchych skórek powinny używać podkładów nawilżających. Bardzo dobrze na takiej cerze sprawdzają się podkłady rozświetlające, które nawilżają i jednocześnie dają efekt świeżości oraz naturalnego blasku na twarzy. Niestety, nie są one polecane dla cer tłustych, gdyż po prostu z nich spływają.

Najczęściej spotykany typ cery, to cera mieszana czyli taka, która jest tłusta na czole wokół nosa oraz na brodzie czyli w strefie T, a na policzkach sucha, bądź normalna. W takim przypadku jest kilka rozwiązań co do dobrania podkładu. Najprostszym z nich jest zakupienie podkładu przeznaczonego specjalnie do cery mieszanej. Inna propozycja, to kupowanie podkładu pod skórę na policzkach. Czyli jeśli jest ona sucha, kupujemy podkład nawilżający. Nakładamy go na całą twarz, z tym że strefę T traktujemy potem silnie matującym pudrem transparentnym. Możemy też wypróbować w takim celu skrobię ryżową lub ziemniaczaną. Innym sposobem jest zakupienie dwóch podkładów, jeden matujący, do stosowania na miejsca tłuste, a drugi do policzków. Może to być jednak dość kłopotliwe, jeśli chodzi o dobór kolorów i nakładanie.

Warto pamiętać, że inne zasady doboru kosmetyków są odpowiednie dla osób młodych, a inne dla dojrzałych. Panie 30+ powinny zrezygnować z typowych matujących podkładów, gdyż mat postarza naszą cerę i podkreśla nawet drobne zmarszczki. Dojrzała cera znacznie lepiej wygląda, gdy jest lekko rozświetlona. Wówczas wydaje się promienna i o wiele świeższa i młodsza. Przy cerze tłustej można poradzić sobie za pomocą matującej bazy pod makijaż, która ujarzmi nasze sebum, a na którą będziemy mogli nałożyć lekki, rozświetlający podkład. Matujący puder transparenty pomoże utrwalić makijaż i nie zmatowi go przesadnie.

Obecnie na rynku istnieje wiele produktów, które łączą ze sobą pewne działania. Występują na przykład podkłady antybakteryjno-matujące, liftingująco-wygładzjace czy też rozświetlająco-nawilżające. Wystarczy tylko dobrze dobrać kosmetyk do naszej cery.

Właściwe dobranie koloru podkładu jest nie lada sztuką. Jeśli obsługa drogerii, tudzież apteki czy też sklepu kosmetycznego sugeruje sprawdzenie koloru podkładu na ręce, możemy być pewni, że o właściwym sposobie dobierania podkładu osoby te wiedzą niewiele. Najlepszym, najbardziej idealnym rozwiązaniem, jest zdobycie próbki upatrzonego produktu. Wówczas możemy w domu, w odpowiednim świetle dziennym sprawdzić, jak wygląda podkład na naszej twarzy oraz jak zachowuje się on w ciągu dnia. Na jaki kolor się utlenia, czy nie ciemnieje, czy z nas nie "znika" oraz nie "spływa".

Czasami trudno dostać próbkę do wykorzystania w domu i musimy sobie rodzić za pomocą testera w sklepie. Warto przynieść ze sobą jakiś niewielki pojemniczek, na przykład po kremie pod oczy i zapytać obsługi czy możemy sobie zabrać odrobię testera do domu. Nie powinno być z tym problemu, jeżeli w sklepie pracują profesjonaliści, nie ma innej próbki, a zwłaszcza wówczas, gdy pełnowartościowy produkt jest drogi. Wiemy jednak, że często reakcja obsługi może być całkiem inna, dlatego po wybór upatrzonego podkładu powinniśmy się wybrać do sklepu nieumalowane. Nigdy odcień podkładu sprawdzony na ręce nie będzie wiarygodny, ponieważ skóra na twarzy ma inny odcień. Dlatego prawidłowo powinnyśmy sprawdzać kolor rozprowadzając odrobinę próbki na linii żuchwy. Zwróćmy też uwagę na światło w sklepie. Jeśli jest ono wyjątkowo sztuczne i bardzo zmienia kolory, najlepiej wyjść gdzieś na zewnątrz i obejrzeć się w lusterku w świetle dziennym. Możemy także po prostu wrócić z nałożoną próbką podkładu do domu i sprawdzić, jak rzeczywiście wygląda kolor oraz jak zachowuje się produkt po całym dniu.

W niektórych drogeriach mamy toaletki, które mają zachęcić klientki do wypróbowania kosmetyków poprzez wykonanie makijażu próbkami. Jest to idealny sposób na wypróbowanie podkładu.

Powyższe rady mogą wydać się nieco skomplikowane i może niejedna osoba uzna, że to zbyt dużo zachodu, jeśli chodzi tylko o dobór podkładu. Ale tak naprawdę chodzi AŻ o dobór podkładu, czyli naszej drugiej skóry. Powinnyśmy poświęcić temu chwilę czasu, jeżeli oczkujemy, że nasza skóra po nałożeniu kosmetyku będzie wyglądała idealnie, a kolor twarzy nie będzie się odcinał od szyi i dekoltu. Nie bez znaczenia jest też podejście do klienta obsługi drogerii. W takim miejscu nie powinnyśmy czuć się zażenowane prosząc o próbki, a obsługa powinna znać chociaż podstawy nakładania makijażu i stworzyć odpowiednie warunki do właściwego testowania testerów, przecież po to są.