Jak ukryć kamerę samochodową?

W obecnych czasach kamery samochodowe zyskują sobie wciąż większą i większą popularność. Ich zalety są niezaprzeczalne - przede wszystkim mogą stanowić znakomity materiał dowodowy w razie wypadku, po drugie pozwalają nagrywać co bardziej ciekawe odcinki drogi bez konieczności trzymania w ręce telefonu komórkowego lub kamery, po trzecie zapewniając monitoring pracowników, mają także inne pożyteczne zastosowania. Niekiedy jednak ich obecność „na widoku” jest niewskazana - na przykład aby nie kusić potencjalnego złodzieja, z uwagi na nieszczególne walory estetyczne (spore, czarne pudełko, plątający się wszędzie kabel zasilający itp.) lub podczas częstych wyjazdów zagranicznych. Warto pamiętać w takim przypadku, że w krajach takich jak Austria lub Niemcy korzystanie z kamer samochodowych jest zakazane i grozi dość wysokimi mandatami. Jak zatem skutecznie ukryć kamerę w samochodzie?

Co będzie potrzebne?

Opcjonalnie:
  • Zestaw podstawowych narzędzi
  • Silikon
  • Taśma izolacyjna
  • Bezpiecznik 5A
  • Lutownica
1
Najprostszym i chyba najsensowniejszym rozwiązaniem jest zdjęcie kamery z szyby i przeniesienie jej do komory silnika. Tam należy znaleźć jakieś dyskretne miejsce w przedniej części samochodu na montaż urządzenia. Oczywistą lokalizacją wydaje się być przednia atrapa, ale inne godne uwagi miejsca mogą obejmować na przykład kratki wentylacyjne w dolnej części zderzaka. Jeśli nie należysz do osób szczególnie przewrażliwionych na punkcie estetyki swojego samochodu, możesz pokusić się także o wywiercenie niewielkiego otworu w zderzaku i montaż kamery od jego wnętrza.
2
Powyższy sposób ma dość istotną wadę, a mianowicie konieczność upchnięcia gdzieś dość sporej kamery, co w przypadku szczególnie nowocześniejszych samochodów z ciasno upakowanymi podzespołami w komorze silnikowej może nie należeć do najłatwiejszych zadań. W takim przypadku można uciec się do swoich zdolności majsterkowania, rozmontować urządzenie, przedłużyć okablowanie łączące obiektyw z płytką drukowaną i zamontować go w jakimś dyskretnym miejscu z przodu auta, natomiast płytkę drukowaną umocować bezpiecznie w komorze silnikowej. Do tego typu operacji najlepiej nadają się proste i niedrogie urządzenia z niezależnym obiektywem, na przykład kamery z rodziny G1WH lub takie, jak LC-600C.
Reklama
3
Niezależnie od wybranego sposobu, do rozwiązania pozostają jeszcze dwa problemy. Pierwszym z nich jest zasilanie urządzenia. Można pójść na łatwiznę podłączając urządzenie do gniazda zapalniczki i przeciągając kabel zasilający do komory silnika - a gdyby takie rozwiązanie okazało się jednak nie tak proste, zawsze można zakupić gniazdo zapalniczki i zamontować je w komorze silnika, podpinając na przykład do osobnego obwodu w skrzynce bezpieczników i zabezpieczając bezpiecznikiem 5A.
4
Ostatnim zadaniem jest dokładne zabezpieczenie wszystkich elementów instalacji naszej kamery przed wilgocią, potencjalnymi zwarciami oraz uszkodzeniami mechanicznymi - np. przetarciem przewodu zasilającego. Należy dokładnie zaizolować wszystkie złącza i punkty montażu taśmą izolacyjną oraz silikonem (pamiętając o konieczności zastosowania silikonu przeznaczonego do wysokich temperatur!). A gdy masz pewność, że wszystko zrobiłeś z należytą dokładnością - zrób to jeszcze raz. Ostrożność nigdy nie zawadzi.

Komentarze

rtgh
14:27 08.09.2017
Dobry komentarz! 2153
"Najprostszym i chyba najsensowniejszym rozwiązaniem jest zdjęcie kamery z szyby i przeniesienie jej do komory silnika." I zatrzymywanie się co kilometr, żeby przetrzeć zabrudzony obiektyw.

Twój komentarz