Jak szybko zostać milionerem?

Wpisz w wyszukiwarce "zarabianie przez internet". Dowiesz się jak szybko zarobić mnóstwo pieniędzy odbierając maile z reklamami i oglądając bannery reklamowe. Nigdy nie słyszeliśmy o kimś, kto by w ten sposób zarobił jakieś istotne pieniądze, ale chyba ktoś musi być pierwszy?

Robert Kiyosaki to guru ambitnych, przyszłych milionerów. Jest powszechnie znanym i szanowanym specjalistą od pisania i sprzedawania książek, w których uczy czytelników jak się szybko wzbogacić. Przeczytaj którąś z nich. Robert Kiyosaki został milionerem sprzedając swoje książki, Ty też możesz. Ludzie chcący szybko się wzbogacić są bardzo chętni do wydawania pieniędzy na motywacyjne ebooki, inspirujące kursy i mądre książki. Zawartość owych publikacji nie jest szczególnie odkrywcza, zatem równie dobrze Ty możesz je pisać i na nich zarabiać.

Wymień 1 zł na dolary zimbabweńskie. Powinno wystarczyć na kilka milionów tychże dolarów. Staniesz się zatem milionerem i to dolarowym, tyle że zimbabweńskim, ale tym już nie musisz się chwalić. Niektóre kobiety będą zachwycone.

Zagraj w lotto. Minimalna wygrana za trafienie szóstki to 2 miliony zł, zatem nawet jak połowę wygranej oddasz nam, to wciąż będziesz milionerem. A jak wygrałeś raz to dasz radę wygrać i drugi raz, nie? Grać można trzy razy w tygodniu, często zdarzają się też kumulacje, zatem potencjalne zarobki są ograniczone jedynie Twoim szczęściem i ilością pieniędzy na kupony. Szansa na wygraną to około 1:14000000, więc wygląda to zachęcająco (równie dobrze możesz wystawić rękę za okno i czekać aż przelatujący ptak upuści na nią diament).

Zainteresuj się grą na giełdzie papierów wartościowych, albo jeszcze lepiej - na giełdzie Forex. Tutaj możesz zostać milionerem nawet w ciągu jednego dnia, nie mając żadnej wiedzy! Ale jest jeden warunek - musisz zacząć jako miliarder. W przeciwnym wypadku jedynie stracisz wszystkie swoje pieniądze, a być może nawet więcej.

Żaden z powyższych kroków nie zadziałał? Zawsze możesz sprzedać nerkę albo wziąć się do roboty, przestać wydawać pieniądze na głupoty i tracić czas na czytanie bzdur w internecie :)